Paweł Bartosik - Wegetarianizm a Biblia


"Kościół został poinformowany, że jedzenie reprezentuje pogańskie narody świata (Dz.Ap. 10). Spożywając wszystkie pokarmy Kościół symbolicznie wyraża w ten sposób zdobycie ich poprzez moc Ewangelii. Nie spożywanie wszystkich pokarmów świata jest ostatecznie zaprzeczaniem podbicia narodów Ewangelią".
- Ray R. Sutton

Do napisania tego artykułu skłoniły mnie liczne dyskusje i opinie dotyczące idei wegetarianizmu pochodzących z Biblii. Zabierając się do napisania tych słów nie miałem i nie mam zamiaru nikogo odwodzić, ani namawiać do wegetariańskiej diety. Moim pragnieniem jest natomiast podejście jak najbardziej uczciwe wobec omawianego tematu, zgodne z duchem i prawdami Biblii, która dla mnie jako chrześcijanina jest najwyższym autorytetem w sprawach wiary i codziennej życiowej praktyki. Idea wegetarianizmu jest również obecna w sferze religii, zaś Biblia, jako Pismo Święte jest używana nie tylko przez chrześcijan, ale i także przez zwolenników i wyznawców religii niechrześcijańskich.

Czy zatem Biblia zachęca do wegetarianizmu? Powszechnie słyszy się opinie, że jakoby Bóg w "Pismach Świętych" zabronił pozbawiania życia innych żyjących istot oraz spożywania ich mięsa. Trudno jest mi wymienić te "Pisma", gdyż sami zwolennicy tej teorii mają trudności ze wskazaniem ich oraz udowodnieniem dlaczego akurat te a nie inne pochodzą od Boga (najczęściej wymienia się tu Wedy, Koran ...) i są nazywane "świętymi". Kiedy chrześcijanin wskazuje na Biblię i cytuje ją ludziom twierdzącym w powyżej rozumiejący sposób, słyszy różnorakie odpowiedzi, np. " W czasach Starego testamentu Bóg jeszcze pozwalał na zabijanie zwierząt ( ze względu na prymitywność tamtych ludów itp.), lecz kolejni jego reprezentanci, tacy jak Budda, Czajtania, Konfucjusz przekazali "wyższe", nowsze poselstwo od Boga dotyczące wstrzymywania się od pokarmów pochodzenia zwierzęcego."

Kiedy wskażemy na Nowy Testament mówiąc, że Jezus i jego uczniowie jedli mięso i ryby, odpowiedź na to brzmi: "Dlatego, że nie było w tamtych czasach nic innego do jedzenia, stąd byli zmuszeni jeść np. ryby, by nie umrzeć z głodu" lub: "To prawda, ale ty nie jesteś panem Jezusem, nie jesteś jego imitacją. Pan Jezus chodził po wodzie, czy to znaczy, że ty też to możesz czynić?"

Co więcej, słyszymy również czasami, że Kościół Rzymskokatolicki na licznych soborach usuwał z Biblii fragmenty w których Jezus nauczał np. o wegetarianizmie (lub reinkarnacji). Myślę, że jest to poważne oskarżenie, gdyż dotyczy poprawiania i ograbiania Bożego Słowa z jego treści. Więcej na ten temat napiszę w dalszej części. Najpierw chciałbym, abyśmy jednak skierowali się do samej Biblii i zobaczyli co ona ma nam do powiedzenia.

Stworzenie (Księga Rodzaju 1:29-31 )
"Potem rzekł Bóg: Oto daję wam wszelką roślinę wydającą nasienie na całej ziemi i wszelkie drzewa, których owoc ma w sobie nasienie: niech będzie wam pokarmem! Wszelkim zaś dzikim zwierzętom i wszelkim ptactwu niebios, i wszelkim płazom na ziemi, w których jest tchnienie życia, daję na pokarm wszystkie rośliny. I tak się stało. I spojrzał Bóg na wszystko, co uczynił, a było to bardzo dobre. I nastał wieczór, i nastał poranek - dzień szósty".

Pierwsi ludzie byli wegetarianami. Pierwsze zwierzęta również. Było to spowodowane faktem, że żyli w Bożym świecie w którym wszystko funkcjonowało zupełnie inaczej niż dzisiaj (np. chwasty nie były „wrogie”, innym roślinom, zwierzęta zaś nie napadały na siebie), nie było grzechu, a człowiek był mógł żyć wiecznie, gdyż przed upadkiem nie było śmierci. Wszystko co istniało żyło w zgodzie ze sobą, ze Stwórcą i otaczającym światem. Za pożywienie służyły ludziom rośliny i ziarno.

Upadek (Księga Rodzaju 3:6-8 )
"A gdy kobieta zobaczyła, że drzewo to ma owoce dobre do jedzenia i że były miłe dla oczu, i godne pożądania dla zdobycia mądrości, zerwała z niego owoc i jadła. Dała też mężowi swemu, który był z nią, i on też jadł. Wtedy otworzyły się oczy im obojgu i poznali, że są nadzy. Spletli więc liście figowe i zrobili sobie przepaski. A gdy usłyszeli szelest Pana Boga przechadzającego się po ogrodzie w powiewie dziennym, skrył się Adam z żoną swoją przed Panem Bogiem wśród drzew ogrodu".

Coś się jednak stało. Pierwszy człowiek - Adam (za przykładem Ewy) jako reprezentant całej rasy ludzkiej złamał Boży zakaz spożywania owocu z drzewa poznania dobra i zła. Skutki tego aktu nieposłuszeństwa były od razu widoczne. Jednym z nich była śmierć. Nie przyszła ona na Adama i Ewę (Adam żył 930 lat) od razu, lecz już wtedy otrzymali skazujący wyrok – Bóg powiedział: Gdy zjesz w tego drzewa, na pewno umrzesz. Na świecie już nic nie było takie samo. Pojawił się strach, kłamstwo, wstyd i chęć ukrycia swojego postępowania przed Bogiem.

Odzienie (Księga Rodzaju 3:21)
"I uczynił Pan Bóg Adamowi i jego żonie odzienie ze skór, i przyodział ich"

Bóg jednak w swoim miłosierdziu zaopatruje Adama i Ewę w skóry zwierzęce. Jest wyraz Jego nieustannej troski o nich (mimo ich buntu i upadku). Prawdopodobnie były to skóry ze zwierzęcia, które sam Bóg zabił by przyodziać ludzi. W dalszym ciągu jednak byli oni wegetarianami. Także później, kiedy Abel (syn Adama i Ewy) złożył Bogu ofiarę z baranka, nie mógł go spożywać. W dalszym ciągu obowiązywał nakaz z Rodzaju 1:29 dotyczący spożywania wyłącznie roślin i ziarna.

Zmiana (Księga Rodzaju 9:3)
"Wszystko, co się rusza i żyje, niech wam służy za pokarm; tak jak zielone jarzyny, daję wam wszystko."

Przełomowym momentem jest potop. Bóg postanowił zniszczyć nieposłusznych Jemu ludzi, zalewając świat wodą. Ratują się jedynie Noe z rodziną, którzy znaleźli łaskę u Boga. Kiedy opuszczają oni Arkę po opadnięciu wód, Bóg zawiera z nimi przymierze. Wówczas, jak czytamy, zezwala na spożywanie mięsa "tak samo jak jarzyn". Dlaczego? Ze względu na panujący w świecie grzech, który coraz bardziej powodował spustoszenie w sercu człowieka. Czyli jedzenie mięsa według Biblii jest skutkiem zła i grzechu, a nie jego przyczyną. Współczesny człowiek wybiera zło nie dlatego, że je mięso lub odżywia się w określony sposób. Jego grzech ma korzenie znacznie głębiej. A konkretnie w upadku pierwszych ludzi, których upadłą naturę dziedziczymy.

Wiele lat po potopie, w Pięcioksięgu Mojżeszowym mamy nakaz Boga dotyczący składania ofiar ze zwierząt za grzechy, które popełniał lud izraelski (Kapłańska 16:20-30 / Liczb 19:1-3). Był to Boży nakaz, aby niewinne zwierzę (pierworodne, najlepsze ze stada) umierało za przewinienia Jego ludu. Ten porządek został ustanowiony aż do przyjścia Mesjasza, kiedy to Jezus Chrystus jako "baranek bez skazy" poniósł śmierć za grzechy całego świata. Zatem starotestamentowe ofiary były cieniem, obrazem doskonałej ofiary Chrystusa, od czasu której nie ma już potrzeby składania Bogu ofiar przebłagalnych ze zwierząt. Poprzez wiarę zaś przyjmujemy skutki ofiary Chrystusa dla nas osobiście ("Albowiem jedną ofiarą uczynił na zawsze doskonałymi tych, którzy są uświęceni" Hebr 10:14 / por. 9:12).

Wracając jednak do mięsa. W Starym Testamencie Bóg dzielił mięso ze zwierząt na czyste i nieczyste (czyli te, które mogli Żydzi spożywać i których nie mogli ). Dla niektórych przykładem wegetarianina w Biblii jest Daniel, który przez okres 10 dni spożywał same jarzyny wraz z wodą (Dan 1: 12), choć miał okazję jeść potrawy ze stołu królewskiego. Wyjaśnieniem tej historii jest sytuacja w jakiej znalazł się Daniel. Był on namawiany do spożywania potraw ze stołu króla Nebukadnesara, odmówił zaś nie z powodu mięsa serwowanego gościom, lecz z powodu kultowego charakteru tych potraw. Były one składane babilońskim bożkom z którymi Daniel i jego przyjaciele nie chcieli mieć nic wspólnego. Stąd "postanowili nie kalać się potrawami ze stołu królewskiego, ani winem, które król pijał" ( Dan 1:8).

Oczywiście są w Starym Testamencie również zakazy spożywania mięsa (niekoniecznie nieczystego): "Jeżeli wół zabodzie mężczyznę albo kobietę na śmierć, to należy wołu ukamienować i nie jeść jego mięsa, zaś właściciel wołu będzie niewinny" (Wyjścia 21:28).

"Będziecie ludźmi mnie poświęconymi, dlatego nie będziecie jedli mięsa zwierzęcia rozszarpanego na polu, rzucicie je psom." ( Wyjścia 22:31 ).

Mamy również jasne zezwolenie Boga na spożywanie mięsa: " Możesz natomiast zarzynać i jeść mięso, ile dusza zapragnie, według błogosławieństwa Pana, twego Boga, którego ci udzieli, we wszystkich twoich bramach. Zarówno nieczysty, jak czysty może je spożywać podobnie jak gazelę czy jelenia" ( Powt. Prawa 12:15 / por. 12:20). Podsumowując tę część rozważań myślę, że można stwierdzić, że trzeba wyjątkowo się starać, by wyciągnąć wniosek że Stary Testament w jakiś sposób jest przeciwny lub zakazuje spożywania mięsa.

Nowy Testament
Przejdźmy teraz do Nowego Testamentu i argumentu mówiącego o tym, że lud wówczas był zmuszony spożywać mięso by nie umrzeć z głodu. Chciałbym jedynie zadać parę pytań w związku z tym tematem: Gdzie Bóg wcześniej zabronił spożywać uczniom mięsa, że mogli je jeść jedynie w wyjątkowych sytuacjach? Czy zwolennikom tej teorii znane są realia i warunki społeczno-gospodarcze panujące w ówczesnej Palestynie i okolicznych terytoriach? Czy naprawdę panował głód skoro mamy w Ewangeliach sprawozdania o weselu w Kanie Galilejskiej, ucztach oraz wielu bogatych ludziach ( Jan 2 / Mat 27:57 / Łuk 18:23 / 19:2 ) ?

Odnieśmy się również do argumentu o tym, że nie jesteśmy "jezusami" i nie powinniśmy imitować zachowań Mesjasza, czyli np. jeść ryb, chodzić po wodzie, wskrzeszać martwych itp. Równie dobrze można argumentować (chcąc być konsekwentnym), że w takim razie nie powinniśmy wstawać wcześnie rano, pić wody lub przyodziewać się, gdyż nie możemy imitować Jezusa. Możemy także zapytać: Czy Jezus jadł mięso pomimo iż rzekomo prawo Boskie mówiło coś innego? Jezus ani nie wprowadzał nowego prawa, ani nie łamał istniejącego, ani go nie zniósł - Mat 5:17-20.

Pozostaje jeszcze do rozpatrzenia zarzut mówiący o usunięciu z Biblii fragmentów, które w jasny sposób zakazują spożywania mięsa. Posłuchajmy co mają do powiedzenia zwolennicy tej teorii. Cytując za artykułem pana Jerzego Lisieckiego w miesięczniku „Prawda przez duże P” wielu stwierdza, że: „Religia chrześcijańska przyczyniła się także do rozpropagowania niewłaściwej – nieczystej diety mięsnej, mimo, że założyciel ich religii Chrystus, był jednym z najczystszych wegetarian, co zostało jednak na przestrzeni dziejów skrzętnie wyretuszowane z pism religijnych – lub celowo sfałszowane! A na straży tego postawiono „świętą inkwizycję” – która w sposób fanatyczny i bezwzględny likwidowała ludzi niewygodnych: uczonych, księży, biskupów (np. biskup Pragi Jan Hus), których postawa lub działalność była niewygodna dla polityki papieży. Cudownie odnaleziona „Ewangelia życia doskonałego”, która w 1881 roku została przez G.J. Quseleya przetłumaczona z języka aramejskiego na angielski, rzuciła nowe światło na prawdziwy, niesfałszowany stosunek Chrystusa do wegetarianizmu i pokazuje, że Chrystus był najczystszym wegetarianinem (inaczej nie mógłby być tym kim był, nie mógłby odegrać swojej roli)!”.

Prawdą jest nikczemna działalność „świętej inkwizycji”, która mordowała pobożnych ludzi podążających za Bożym Słowem, a nie - obstających za wegetariańską dietą (np. Jan Hus, John Wycliff, Tomasz Cranmer itd.), „Ewangelię życia doskonałego” miałem okazję przeczytać i myślę, że naprawdę trzeba mocnej wiary, a nawet naiwności połączonej z nieznajomością Starego Testamentu by uwierzyć, że rzeczywiście ma ona boskie pochodzenie. Owszem, znajduje się tam większość sprawozdań czterech ewangelistów, ale są zawarte również fragmenty, których Biblia nie zna, a które autor próbuje wkomponować w treść, próbując naśladować język biblijny. Nieprawdą jest twierdzenie, że „Chrystus był jednym z najczystszych wegetarian”. Proponuję zajrzeć do chociażby do Ew. Łukasza 24:41-43. Smutne jest to, że wielu stara się dopasować treść Biblii do własnych przekonań i uprzedzeń.

Możemy również zapytać: Skąd wiemy o tym, że jakiekolwiek fragmenty zostały usunięte z Biblii? Dlaczego nie zawiera ich żaden z 20.000 dostępnych manuskryptów greckich (także tych sprzed powołania inkwizycji)? Najstarszy dostępny tekst Nowego Testamentu pochodzi z II wieku n.e. Dlaczego i on nie zawiera owych „dodatków”?

Warto zauważyć, że argumentacją o fałszowaniu Biblii (bo dołowienie taki zarzut jest wysuwany) posługują się najczęściej zwolennicy wschodnich filozofii ( ISCON, Misja Czajtanii itp.), którzy albo nigdy nie przeczytali całej Biblii, bądź też dla których nie jest ona jedynym i ostatecznym autorytetem. Wykorzystują zaś ją jedynie do podparcia własnych założeń. Chętnie cytowane są fragmenty potwierdzające daną doktrynę, zaś pozostała część zostawiana jest do czytania chrześcijanom, „gdyż Biblia to księga dla chrześcijan”.

Co ciekawe, każda niechrześcijańska religia nie wierzy samej jedynie Biblii, lecz mimo to korzysta z niej by pokazywać w jej treściach część swoich nauk. W taki sposób można udowodnić za jej pomocą dosłownie wszystko (np. że Chrystus nie cierpiał za grzechy, że ziemia stoi na słupach, a nawet, że Bóg nie istnieje). Biblia mówi nam o Bożej opatrzności, która czuwa i kieruje biegiem historii i dzięki której mamy dzisiaj w całości wszystkie 66 ksiąg biblijnych natchnionych Bożym Duchem. Nie mniej, ani nie więcej. Każda z 66 jest Słowem od Boga i żadna inna spoza 66 ksiąg nie jest Słowem od Boga.

Mamy dzisiaj około 20 tysięcy manuskryptów greckich które możemy ze sobą porównywać i widzieć, że Biblia nigdy nie zawierała nic ponadto co mamy dziś. Zatem uważajmy przed wkładaniem w usta Boga słów, których nigdy nie wypowiedział. Biblia też jasno nas przed tym ostrzega (Powt. Prawa 4:2). Jeśli chcemy z Biblią w ręku udowadniać słuszność swoich przekonań, to dlaczego mamy w pewne jej fragmenty wierzyć i przyjmować jako rozstrzygające, zaś resztę (niewygodną dla nas) pominąć? Dlaczego niektórzy odwołują się do Biblii, by szukać co ona mówi na temat reinkarnacji, lub wegetarianizmu, zaś przechodzą obok tego co ona mówi o tym kim jest Chrystus (gdyż to On jest tematem całej Biblii – Dz 10:43)?

Dieta a Nowy Testament
W Nowym Testamencie jest wiele urywków na temat spożywania mięsa. Sam Jezus nauczał, że nie to, co wchodzi do człowieka kala go, ale to co niego wychodzi (słowa, czyny) ( Mk 7:14-23). Apostoł Paweł parokrotnie w swoich listach porusza temat pokarmów. W liście do Kolosan 2: 20-23 mówi o tym, że zabranianie kosztowania pewnych pokarmów to nauki wymyślone przez ludzi. Zaś w 1 liście do Tymoteusza ostrzega przed ludźmi, którzy m.in. zakazują zawierania związków oraz spożywania pokarmów, które stworzył Bóg. Dodaje również, że są to „nauki szatańskie” (4:1).

Kiedy Apostoł Piotr podczas wizji danej mu od Boga, wzbraniał się przed zabijaniem i spożywaniem zwierząt na lnianym płótnie usłyszał słowa: "Co Bóg oczyścił, ty nie miej za skalane" (Dzieje 10:15).

Myślę, że ta sprawa powinna być dla szczerych czytelników Biblii jasna: Nigdzie ona nie nakazuje wstrzymywać się nam od mięsa. Wszelkie próby wkładania w treść Biblii zakazu powstrzymywania się od mięsnej diety są przekręcaniem jej jasnego przesłania.

Jest jednak pewien inny, również biblijny aspekt tego tematu. Mianowicie wstrzymywanie się od mięsa ze względu na innych współwierzących (mających słabe sumienie). Apostoł Paweł w 1 liście do Koryntian mówi: "Zapewne pokarm nie zbliża nas do Boga, gdyż nic nie tracimy jeśli nie jemy, i nic nie zyskujemy, jeśli jemy. Baczcie jednak, aby ta wolność wasza nie stała się zgorszeniem dla słabych" (1 Kor 8:8-9) i w wersecie 13 dodaje: " Przeto jeśli pokarm gorszy brata mego, nie będę jadł mięsa na wieki, abym brata mego nie zgorszył". Kontekst mówi o pokarmach składanych w ofierze pogańskim bożkom, Paweł jednak czuł się wolny w spożywaniu i takich potraw, jednak był gotów zrezygnować z jedzenia mięsa ze względu na sumienie innych braci.

W podobnym tonie wyraża się w liście do Rzymian 14:1-3, kiedy pisze: " A słabego w wierze przyjmujcie, nie wdając się w ocenę jego poglądów. Jeden wierzy, że może jeść wszystko, słaby zaś jarzynę jada. Niechże ten, kto je, nie pogardza tym, który nie je, a kto je, niech nie osądza tego, który je; albowiem Bóg go przyjął." Później zaś dodaje (w.21): "Dobrze jest nie jeść mięsa i nie pić i wina ani nic takiego, co by twego brata przyprawiło o upadek." Zatem apostoł Paweł był gotów nie jeść mięsa przez wzgląd na słabe sumienie jego braci. Nie ze względu na to, że zaś ze względu na to, że powinien to robić. Biblia naucza, że jest to indywidualna decyzja, stąd wielką krzywdą jest nakładanie na ludzi strachu lub ostrzeganie przed nieposłuszeństwem Bogu, kiedy ci spożywają mięso lub są wegetarianami. Cenne jest z pewnością uświadamianie ludziom np. w jaki sposób funkcjonują rzeźnie i jak traktuje się dzisiaj zwierzęta przeznaczone na ubój. Łączę się z każdym, kto walczy przeciwko ludzkiemu okrucieństwu i nieczułości. Jednak uważajmy jak uzasadniamy i jak używamy naszych argumentów za wegetarianizmem. Z pewnością słuszna jest wrażliwość na krzywdę wobec innych żyjących istot, jednak kiedy mówimy o Słowie Boga, nie usiłujmy wkładać na siłę w jego treść myśli, których nie zawiera.


Autor jest pastorem Ewangelicznego Kościoła Reformowanego w Gdańsku



Nadchodzące wydarzenia:

13-15.10
Rada CREC

Miejsce: Houston, USA


Przystankowi Pastorzy:

Paweł Bartosik (Gdańsk)
e-mail: gdansk@reformacja.pl

Bogumił Jarmulak (Wrocław)
e-mail: marcinbucer@gmail.com


Polecane strony:

Reformacja w Polsce
EKR Wrocław
EKR Gdańsk
EKR Legnica
EKR Poznań
Kalwinizm
Reformata et Semper Reformanda
Jan Kalwin
Marcin Luter
Towarzystwo Kreacjonistyczne
Augustinus
Edukacja Domowa


Nasze blogi:

Paweł Bartosik
Bogumił Jarmulak
Andrzej Polaszek
Mariusz Ratajczak
Chrześcijańska szkoła w Gdańsku
Edukacja Domowa
Gazetka Zb(i)orowa


Znani reformatorzy:

Marcin Bucer
Jan Kalwin
Jan Komeński
Marcin Luter

Ostatnia aktualizacja:
2009-03-26, 12:06:50